Kobieta sama zadzwoniła na policję, by... zgłosić, że pijana prowadzi auto
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
- Jestem pod wpływem alkoholu i kieruję samochodem - takie zgłoszenie wpłynęło w niedzielę na policję. Kobieta, która sama wykonała telefon, podała dyspozytorowi z Kętrzyna dokładną lokalizację, a także markę, model i kolor pojazdu, którym kierowała. Funkcjonariusze bez trudu znaleźli kobietę, a na miejscu okazało się, że, zgodnie z jej słowami, rzeczywiście była nietrzeźwa - w organizmie miała 2,4 promila alkoholu.

W niedzielę około godz. 19 na policję wpłynęło nietypowe zgłoszenie. Dyżurny policji w Kętrzynie w województwie warmińsko-mazurskim odebrał telefon, z którego dowiedział się o nietrzeźwej kierującej. Co jednak mogło być zaskakujące, zadzwoniła sama prowadząca auto.
- Jestem pod wpływem alkoholu i kieruję samochodem - stwierdziła kobieta.
Dyspozytor, który przyjmował zgłoszenie nakazał natychmiastowe zatrzymanie pojazdu. W taki sposób kobieta miała oczekiwać na przyjazd funkcjonariuszy.
Nietrzeźwa kierująca podała lokalizację i charakterystykę auta
Zgłaszająca nie tylko podała dokładną lokalizację, w której się znajduje, ale także markę, model oraz kolor pojazdu, którym się przemieszczała. Kobieta znajdowała się wówczas na wysokości miejscowości Kocibórz w gminie Reszel. To tam został wysłany policyjny patrol.
Funkcjonariusze po dokładnym opisie podanym przez kobietę bez trudu odnaleźli auto ze zgłoszenia, stało przy jednej z posesji. Wewnątrz znajdowała się 47-letnia kobieta, u której po badaniach stanu trzeźwości ujawniono 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Jak przekazano w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie, "za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności". Nie jest wiadomo, czy sąd uwzględni, jako okoliczność łagodzącą, że kobieta sama powiadomiła służby, o swoim czynie.