Ełk: Kierowca ciężarówki ukradł 130 kilogramów boczku
Kierowca tira, który z naczepy ukradł 130 kg boczku, został zatrzymany przez policjantów z Ełku. Mężczyzna miał przewieźć ładunek za granicę. Skradzione mięso było warte 2 tys. zł, a złodziej usłyszał zarzuty.

Policja z Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) poinformowała w poniedziałek, że złodziej ma 45 lat i jest zawodowym kierowcą.
"Mężczyzna jako kierowca miał zawieźć kilkanaście ton mięsa za granicę Polski. Wcześniej jednak złamał zabezpieczenia w naczepie pojazdu - chłodni, dostał się do jej wnętrza i ukradł ponad 130 kilogramów boczku" - podała policja. Skradziony boczek kierowca zapakował do bagażnika swojego prywatnego auta.
Ukradł 130 kg boczku. Usłyszał zarzut
Pracodawcy zauważyli kradzież i powiadomili policję. "W konsekwencji 45-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Mięso o wartości wycenionej na ponad 2 tys. zł zostało odzyskane" - podała oficer prasowa policji w Ełku.
Oficer prasowa policji w Ełku Agata Kulikowska de Nałęcz przyznała, że nie wiadomo, czy zatrzymany mężczyzna ukradł boczek, by go sprzedać, czy też na tzw. użytek własny.