Zwrot akcji w obwodzie kurskim. Ukraińcy osiągają kolejne postępy
Ukraińcy kontynuują wznowione w niedzielę działania ofensywne w obwodzie kurskim. Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podaje, że żołnierze nacierają przynajmniej w trzech rejonach i osiągają postępy taktyczne. Tymczasem Rosjanie stawiają opór, przeprowadzając kontratak na wschód od Korieniewa.
Siły Zbrojne Ukrainy prowadzą działania ofensywne przynajmniej w trzech rejonach ukraińskiego punktu oporu w obwodzie kurskim - podaje Instytut Studiów nad Wojną.
Amerykański think tank, powołując się na rosyjskie źródła, wskazuje na postępy ukraińskich żołnierzy, osiągnięte 5 stycznia. Liczne ataki przy pomocy pojazdów opancerzonych miały być przeprowadzane m.in. w okolicach miejscowości Berdin, na północny wschód od Sudży. Działania prowadzone były w trzech falach.
Wojna w Ukrainie. ISW: Znaczne postępy w obwodzie kurskim
Intensywną aktywność ofensywną Ukraińców odnotowano również nieopodal wsi Puszkarnoje (na wschód od Sudży) i w kierunku Leonidowa (na południowy wschód od Korieniewa). Z informacji pozyskanych przez ISW wynika, że żołnierze weszli również do miejscowości Czerkaskoje, Porechnoje, Martynowka i Michajłowka.
Jednocześnie pojawiły się doniesienia o kontrataku. ISW donosi, że Rosjanie odpierali ataki Ukraińców, kierowane na południowy wschód od Korieniewa i na północ od Sudży. Nagrania geolokalizacyjne wskazują na obecność sił przeciwnika w zachodniej i południowej Machnowce. Dzień wcześniej Wołodymyr Zełenski informował, że w wyniku starć pod miejscowością w dniach 3 i 4 stycznia siły Rosji i Korei Północnej mogły stracić nawet cały batalion piechoty.
ISW przekazała również doniesienia jednego z rosyjskich blogerów, który stwierdził, że Ukraińcy doprowadziły do zniszczenia większości rosyjskich kolumn zmechanizowanych w obwodzie kurskim.
Kursk. Niespodziewane wznowienie ofensywy Ukrainy
"Około godziny 9:00 czasu moskiewskiego (7:00 w Polsce - red.) w celu powstrzymania postępu wojsk rosyjskich na kierunku kurskim wróg rozpoczął kontratak grupą szturmową, składającą się z dwóch czołgów, wozu saperskiego i dwunastu opancerzonych wozów bojowych w kierunku wsi Berdin" - napisano w niedzielę w komunikacie wydanym przez rosyjskie Ministerstwo Obrony.
Moskwa twierdzi, że jej siły "pokonały" grupę szturmową Ukrainy, a dwa ukraińskie ataki rzekomo zostały odparte. Z oświadczenia MSZ Rosji wynika także, że w regionie toczą się bitwy artyleryjskie i z użyciem broni ręcznej, a siły Kijowa wykorzystują zachodnie pojazdy pancerne do przerzucania dużej liczby piechoty.
"Rosjanie bardzo się niepokoją, ponieważ zostali zaatakowani z kilku kierunków i było to dla nich zaskoczeniem. Siły obronne działają" - poinformował Andrij Kowalenko, szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Informacje o rozpoczęciu kontrofensywy potwierdził także szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. "Dobre wieści. Rosja dostaje to, na co zasługuje" - napisał w sieci.
Wojska ukraińskie wkroczyły do obwodu kurskiego 6 sierpnia 2024 roku i do tej chwili utrzymują kontrolę nad częścią terytorium. Według Kijowa i jego zachodnich sojuszników w przygranicznym regionie siły Moskwy wpiera około 11 tys. żołnierzy z Korei Północnej. Moskwa do tej pory nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła ich obecności.
Źródło: Instytut Studiów nad Wojną
---
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!