Zdecydowana odpowiedź Rosjan. Zmasowany ostrzał Charkowa
Do 44 wzrósł bilans poszkodowanych w wyniku ostrzału Charkowa przez Rosjan. Z przekazu ukraińskich mediów wynika, że rażone zostały wyłącznie obiekty cywile w tym supermarket, budynki mieszkalne czy kompleks sportowy, gdzie trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza. Kilka godzin wcześniej Ukraina zaatakowała zakłady energetyczne i rafinerię w obwodzie moskiewskim i twerskim.
Przed godziną 13 (czasu polskiego) władze Charkowa poinformowały, że w mieście doszło do 10 eksplozji. Jak podkreślono, zagrożenie wciąż się utrzymuje. Zaapelowano do mieszkańców o schronienie się.
- Jeden z ataków uderzył w obszar mieszkalny, podpalając wiele domów i supermarket. Są ofiary, w tym personel medyczny - powiedział mer Charkowa Igor Terechow.
Celem ataku stał się też kompleks sportowy. Pod jego gruzami mogą znajdować się ludzie. Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza.
Wojna w Ukrainie. Ostrzał Charkowa
Początkowo podano, że ranne zostały 22 osoby, ale później "Ukraińska Prawda" poinformowała, że liczba ta wzrosła do 44. Wśród poszkodowanych jest siedmioro dzieci.
Pojawiają się informacje, że w kierunku Charkowa wystrzelono do 20 rakiet Iskander z obwodu biełgorodzkiego i rostowskiego.
Wojna w Ukrainie. Kijów zaatakował w pobliżu Moskwy
Rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła wszystkie 158 dronów bojowych, którymi siły Ukrainy zaatakowały w nocy kilkanaście regionów kraju - podał w niedzielę resort obrony Rosji. Jak przekazali urzędnicy i media, Ukraina zaatakowała zakłady energetyczne i rafinerie w obwodzie moskiewskim i twerskim.
Jak zapewniło rosyjskie ministerstwo obrony, wszystkie drony zostały "zestrzelone i przechwycone".
Zbliżony do rosyjskich struktur siłowych kanał Baza na Telegramie poinformował, że głośne wybuchy słychać było w pobliżu elektrowni Konakowo w obwodzie twerskim, jednego z największych producentów energii w środkowej Rosji.
Nad obwodem twerskim zniszczono pięć dronów - przekazał gubernator Igor Rudenia. Nie wspomniał o ewentualnych szkodach.
Rosja: Atak na rafinerię w Moskwie
Mer Moskwy Siergiej Sobianin podał na Telegramie, że ukraiński bezzałogowiec unieszkodliwiono w pobliżu Moskiewskiej Rafinerii Ropy Naftowej, należącej do koncernu Gazprom Nieft i położonej na południowym wschodzie miasta. Według Sobianina atak nie wyrządził szkód ani nie zagroził produkcji.
Łącznie w Moskwie i okolicach zniszczonych zostało co najmniej dziewięć dronów - dodał.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!