Ukraina w natarciu. Dron uderzył w budynek Gazpromu
Siły ukraińskie zaatakowały skład paliw w obwodzie biełgorodzkim na południu Rosji, wywołując serię pożarów - przekazał gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow. Z kolei ukraińskie media podały informacje o uderzeniu dronu w budynek Gazpromu.
"Ukraińskie wojsko, wspomagane przez drony, zaatakowało składowisko paliw w obwodzie wołkonowskim" - poinformował w niedzielę na Telegramie gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow.
"Kilka zbiorników zapaliło się w wyniku eksplozji. Strażacy gaszą pożar" - dodał.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Rosja. Atak dronów. Uszkodzono budynek Gazpromu
Wiaczesław Gładkow poinformował również o atakach dronów na trzy inne miejscowości. Władze lokalne nie odnotowały żadnych ofiar.
Jak podała agencja Ukrinform, dron uderzył także w budynek administracyjny Gazpromu w Biełgorodzie w Rosji, w wyniku czego dwie osoby zostały ranne.
Ukraina w natarciu. Atakuje na terenie Rosji
Siły Zbrojne Ukrainy prowadzą operację ofensywną w obwodzie kurskim na terytorium Rosji 6 sierpnia. Wczoraj ukraińscy żołnierze 116. Brygady "Khorne Group" udostępnili nagranie z kolejnego ataku rakietowego na most nad rzeką Sejm w miejscowości Karyż w przygranicznym obwodzie kurskim w Rosji.
"Siły ukraińskie prawdopodobnie użyły do uderzenia amerykańskiego systemu rakietowego HIMARS lub wyrzutni rakiet M270" - podaje ukraiński serwis Militarnyj.
Według ekspertów, choć "most został mocno uszkodzony", siły rosyjskie "mogą zamontować deski umożliwiające przejazd lekkim pojazdom".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
PAP/INTERIA.PL