Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Szumne obietnice o okupowanym Krymie. Ukraińcy muszą się tłumaczyć

- Ukraińcy byli na Krymie w tym roku - stwierdził rzecznik ukraińskiego wywiadu Andrij Jusow, próbując tłumaczyć się z zapowiedzi wyzwolenia półwyspu do końca 2023 roku. Media podkreślają, że pojedyncze operacje armii to za mało, a głoszone wcześniej zapowiedzi były nadmiernie optymistyczne. Dodają, że ukraińskie służby chcą po prostu wytłumaczyć się z wcześniejszych obietnic.

Władze Ukrainy o wyzwoleniu Krymu w 2023 roku. Pojawiają się tłumaczenia
Władze Ukrainy o wyzwoleniu Krymu w 2023 roku. Pojawiają się tłumaczenia/Ozge Elif Kizil/Anadolu Agency/Getty Images

Biełsat, powołując się na wywiad, który opublikowała ukraińska telewizja publiczna, podał, że według wojskowych każda informacja to narzędzie wpływu. Tak w materiale stwierdził przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow.

Oświadczenia urzędników, przywódców wojskowych i politycznych są również narzędziem wpływu. Robi się to wtedy, gdy jest to potrzebne i uzyskuje się pożądany rezultat - ocenił Jusow, komentując wcześniejsze zapowiedzi, że w 2023 roku wojskom ukraińskim uda się wyzwolić Krym okupowany przez Rosjan.

Wojna w Ukrainie. Szef wywiadu tłumaczy zapowiedzi o wyzwoleniu Krymu

Jednocześnie Andrij Jusow zwrócił uwagę, że na nielegalnie przejętym półwyspie, jak i w okolicach, armia Ukrainy w mijającym roku przeprowadziła "szereg udanych operacji". - Jeśli mowa o konkretnych oświadczeniach - zmaterializowały się. Ukraińcy byli na Krymie w tym roku - argumentował Jusow. W tym kontekście mówił przede wszystkim o operacjach desantowych - o jednej z nich informowaliśmy w Interii na początku października.

Biełsat zauważa jednak, że Kijów nie informował opinii publicznej o wynikach takich operacji, przez co ich wpływ na sytuację kształtującą się na linii frontu "pozostaje co najmniej niejasny".

Ukraińcy o wyzwoleniu Krymu. Prognozy były zbyt optymistyczne

W tym kontekście autor tekstu przywołuje również słowa innego przedstawiciela armii Ukrainy, który o rozpoczętej latem kontrofensywie mówił w sposób "nadmiernie optymistyczny". Mowa o szefie ukraińskiego wywiadu - Kyryło Budanow przewidywał w 2022 roku, że do końca wiosny w 2023 roku wojska wkroczą na Krym. 

Później jednak Budanow prostował, że sytuacja na polu bitwy okazała się mniej intensywna niż oczekiwano w przeszłości. Jednocześnie podkreślał, że siły obronne wciąż dążą do zrealizowania celu. Później wyjątkowo szczerze o sytuacji na froncie mówił też generał Wałerij Załużny, który wyznał m.in., że zaplanowana ofensywa nie była dobrze przeprowadzona, a sytuacja na froncie stała się patowa.

Źródło: Biełsat

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Manowska w "Graffiti": Zastanawiam się, czy po tej reformie zostanie choćby "kamieni kupa"/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także