Rosyjska armia wycofuje się z Krymu. Ważny sprzęt wywieziony w głąb kraju
Dowództwo rosyjskiej armii zdecydowało o sukcesywnym wycofywaniu kolejnych rodzajów wojsk z okupowanego Krymu. W ostatnich tygodniach z terytorium półwyspu wycofano systemy przeciwlotnicze. Zdaniem eksperta wojskowego Romana Switana to efekt kolejnych skutecznych ostrzałów przeprowadzanych przez Siły Zbrojne Ukrainy.
Na temat aktualnej sytuacji wojskowej na Krymie były wojskowy Roman Switan rozmawiał na antenie telewizji Kanał 24. Zdaniem pułkownika rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy, Rosjanie nie są w stanie utrzymać bezpieczeństwa dla jednostek znajdujących się na Krymie. W związku z tym sukcesywnie wycofują sprzęt, który wykorzystywany jest na innych kierunkach frontu.
Według wojskowego jako pierwsze z półwyspu usunięte zostało niemal całe rosyjskie lotnictwo, obecnie są to systemy obrony powietrznej, a w kolejnych tygodniach należy spodziewać się wycofania wojsk lądowych.
- Oni po prostu próbują uciec przed atakiem. Praktycznie opuszczają terytorium, wiedząc, że wszystkie lokalizatory na zachodnim wybrzeżu zostaną zniszczone - podkreślił Switan.
- Jedynym wyjściem dla Rosjan jest opuszczenie Krymu, tak jak zrobiła to już Flota Czarnomorska. Wycofanie się floty jest zapowiedzią działań, które będą miały miejsce z armią i obywatelami rosyjskimi przebywającymi obecnie na tym terytorium - dodał.
Wojna w Ukrainie. Generał Syrski o odzyskaniu Krymu przez Ukrainę
Na temat sytuacji wojskowej na Krymie wypowiadał się niedawno Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski. W swoim wpisie w mediach społecznościowych wojskowy stwierdził, że powrót okupowanych od 2014 roku terytoriów do Ukrainy jest możliwy.
"Oczywiście jest to wielka tajemnica wojskowa. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dotrzeć do uznanych na arenie międzynarodowej granic z 1991 roku. Musimy wygrać, wyzwolić naszych obywateli, którzy przebywają na okupowanych terytoriach i cierpią" - napisał Syrski.
Podobne zdanie wyraził także ekspert wojskowy Ołeksandr Kowalenko.
- Krym zostanie zwrócony Ukrainie. To już trwa pełną parą. Rosyjski kontyngent okupacyjny na Krymie jest skazany na całkowitą izolację. A po izolacji nastąpi wycofanie - przekonywał.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!