Nocny atak na Ukrainę. Rosjanie uderzyli w magazyny ze zbożem

Oprac.: Aneta Wasilewska
W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili atak przy użyciu dronów na obwód czerkaski - podaje agencja Unian. Wojsko rosyjskie uderzyło w magazyny ze zbożem, na miejscu trwa akcja służb. Niespokojnie było także w innych częściach Ukrainy. Jak podała rzeczniczka sił obrony południa Ukrainy Natalia Humeniuk, na południu kraju zestrzelono co najmniej 15 dronów Shahed.

Informację o nocnych wydarzeniach i ich skutkach przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Ihor Taburec, szef władz obwodu czerkaskiego.
Wojna w Ukrainie. Rosyjskie wojsko uderzyło w magazyny ze zbożem
"W nocy wróg masowo zaatakował nasz obwód dronami uderzeniowymi. Niestety, trafiona została infrastruktura przemysłowa w Humaniu. W rezultacie wybuchł pożar w magazynach. Przede wszystkim w tym ze zbożem" - napisał.
Na skutek ataku jedna osoba została ranna. "Trafiła do szpitala" - podał Taburec.
Jak dodał szef władz obwodu czerkaskiego, na miejscu pracują służby. Według Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ogień rozprzestrzenił się na łącznej powierzchni ponad trzech tys. metrów kwadratowych.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja
Nocny atak Rosjan na Ukrainę. "Wróg próbuje osłabić ukraiński system obrony przeciwlotniczej"
W sobotę po godzinie 23:00 (lokalnego czasu) alarmy przeciwlotnicze usłyszeli mieszkańcy obwodów mikołajowskiefo i odeskiego. Następie ostrzeżenia przed atakiem pojawiły się w obwodach: winnickim, kirowohradzkim, czerkaskim, chmielnickim, dniepropetrowskim, sumskim, charkowskim i chersońskim.
Natalia Humeniuk, rzeczniczka sił obrony południa Ukrainy przekazała, że w nocy na południu kraju zestrzelono co najmniej 15 dronów Shahed. W tym 14 w obwodzie odeskim i jeden w obwodzie mikołajowskim.
Natomiast w obwodzie chersońskim Rosjanie do ataku użyli 16 bomb lotniczych o korygowanym locie KAB.
"Wróg próbuje w ten sposób osłabić ukraiński system obrony przeciwlotniczej i znaleźć w nim 'dziury'" - ocenił nocny atak rzecznik odeskiej administracji Serhij Bratczuk.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły