Atak niedaleko granicy z Polską. Minister obrony Ukrainy znów wzywa do zamknięcia nieba
Zamknijcie niebo nad Ukrainą - wzywa ponownie minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow w związku z ostrzałem przez rosyjskie wojska Międzynarodowego Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim. Centrum znajduje się w pobliżu polskiej granicy.
Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa, bardziej znane jako jaworowski poligon wojskowy, znajduje się niecałe 40 km od Lwowa i ponad 20 km od granicy z Polską - podaje Ukraińska Prawda.
Na Centrum spadło osiem rakiet. Początkowo informowano, że zginęło dziewięć osób. Aktualny bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 35.
"Rosja zaatakowała Międzynarodowe Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa pod Lwowem. Pracują tu zagraniczni instruktorzy. Sprawdzane są informacje o skutkach ostrzału. To nowy atak terrorystyczny na pokój i bezpieczeństwo w pobliżu granicy UE-NATO. Zamknijcie niebo, aby to zatrzymać!" - napisał Reznikow na Twitterze.
Zamknięcie nieba nad terytorium Ukrainy. Co to oznacza?
Utworzenie strefy zakazu lotów nad Ukrainą jest równoznaczne z zakazaniem jakichkolwiek lotów dla wszystkich statków powietrznych nad terytorium tego kraju. Czyste niebo. W sytuacji wojny, przestrzeń nad Ukrainą stałaby się powietrzną strefą zdemilitaryzowaną.
Ten, kto wprowadza taką strefę, zobowiązuje się jednocześnie do zagwarantowania, że zakaz zostanie utrzymany. Strona ukraińska postulowała, żeby nad utrzymaniem zakazu czuwało NATO.
W sytuacji, kiedy Rosja naruszyłaby przestrzeń powietrzną Ukrainy, NATO byłoby zmuszone reagować i prowadzić powietrzne walki z rosyjskim lotnictwem.
Możliwość wprowadzenia strefy zakazu lotów jednoznacznie wykluczył dotychczas szef NATO Jens Stoltenberg. - Nakładamy bolesne sankcje na Rosję, zwiększamy nasze wsparcie, ale jednocześnie nie możemy jako NATO bezpośrednio zaangażować się w ten konflikt na Ukrainie - ani na ziemi, ani w powietrzu - powiedział.
