Amunicja ze zubożonym uranem dla Ukrainy. Brytyjczycy odpierają zarzuty Putina
Pociski ze zubożonym uranem nie są bronią jądrową - stwierdziło we wtorek brytyjskie Ministerstwo Obrony. To odpowiedź na komentarz Putina, że przekazanie takich pocisków Ukrainie przez Wielką Brytanię oznaczałoby eskalację, ponieważ "Zachód zaczął używać broni nuklearnej". Brytyjczycy podkreślają, że takie pociski nie mają nic wspólnego z bronią jądrową.
Takie pociski nie mają nic wspólnego z bronią jądrową. Rosja jest zaangażowana w celową dezinformację dotyczącą dostarczania Ukrainie pocisków ze zubożonym uranem - informuje ministerstwo.
Technologia ta jest wykorzystywana w produkcji broni, ponieważ pozwala na skuteczniejsze przebicie pancerzy czołgów ze względu na swoją gęstość i inne właściwości fizyczne.
"To standardowy komponent, który nie ma nic wspólnego z bronią nuklearną ani jej możliwościami. Rosja o tym wie, ale celowo próbuje dezinformować" - podkreślił resort obrony.
Zubożony uran jest również stosowany w pancerzach czołgów i pojazdów bojowych jako warstwa pośrednia między płytami pancerza a kadłubem. Ochrona tego poziomu, która jest stosowana, w tym w pancerzu niektórych modyfikacji amerykańskiego czołgu głównego M1 Abrams, jest uważana za praktycznie nie do przebicia dla zdecydowanej większości nowoczesnej amunicji przeciwpancernej, w tym radzieckiej i rosyjskiej.
Wojna w Ukrainie. Putin o wysłaniu pocisków z uranem: Odpowiemy na ten fakt
Podczas wtorkowej konferencji prasowej Władimir Putin odniósł się do sprawy pocisków z zubożałym uranem. Rosyjski prezydent stwierdził: - Odpowiemy na fakt wysyłania przez Brytyjczyków amunicji z uranem do Ukrainy.
Również Siergiej Szojgu wypowiedział się na ten temat. - Będzie odpowiedź na możliwe dostawy amunicji ze zubożonym uranem do Ukrainy - zaznaczył minister obrony Federacji Rosyjskiej. Jak dodał, "mamy coraz mniej szans na uniknięcie konfliktu jądrowego".
PAP/INTERIA.PL