Premier uściślił, że "bardzo dokładnie" sprawdzone będą kopalnie Pniówek i Zofiówka, w których doszło do wybuchów w ostatnich dniach. Dodał, że polecił powołanie specjalnego zespołu składającego się z profesorów krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej i innych uczelni technicznych, a także specjalistów ratownictwa górniczego i innych "najlepszych ekspertów oraz analityków danych". - Chodzi o to, aby wykluczyć jakieś ewentualne nieprawidłowości, także na przyszłość. Zaś te dwie katastrofy, które już miały miejsce, wyjaśnić do samego spodu - uściślił. Eksplozje w śląskich kopalniach. Poszukiwani górnicy z Pniówka i Zofiówki W środę w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Pniówek doszło do wybuchu metanu, po którym w kolejnych dniach doszło do jeszcze kilku wybuchów wtórnych. Wskutek katastrofy poniosło śmierć pięć osób, a kilkunastu pracowników kopalni jest lżej rannych. Zaginionych pozostaje siedmiu pracowników. Z kolei w sobotę o godz. 3:40 nad ranem doszło do wstrząsu w kopalni Zofiówka w woj. śląskim (kopalnia również należy do JSW). Poszukiwanych jest 10 pracowników. Premier informował, że jeszcze w sobotę uda się do Jastrzębia Zdroju, do kopalni Zofiówka.