Do pobicia przez grupę zamaskowanych napastników, uzbrojonych w kije bejsbolowe, maczety i noże doszło na terenie prywatnej posesji w Jaworznie przy ul. Krakowskiej. Wówczas trzy osoby w wieku od 30-35 lat wtargnęły na prywatny teren, gdzie przebywało czterech mężczyzn. W wyniku pobicia pokrzywdzeni trafili do szpitala z urazami głowy, licznymi złamaniami oraz ranami ciętymi. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, powodem ataku miały być porachunki finansowe. Pobicie w Jaworznie. Jedna z ofiar zmarła z powodu urazu głowy Niedługo po zdarzeniu, w wyniku którego ucierpiało czterech mężczyzn w wieku od 30 do 38 lat, funkcjonariusze zatrzymali dwóch napastników. Przedstawiono im zarzut pobicia z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Następnie policjantom udało się także zatrzymać trzeciego sprawcę - ten usłyszał już zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Jak się bowiem okazało, jedna z ofiar zmarła po kilku dniach w szpitalu z powodu urazu głowy. W związku z tym zdecydowano o przedstawieniu podobnych zarzutów pozostałym dwóm wcześniej zatrzymanym osobom. Wszyscy trzej mają na swoim koncie przeszłość kryminalną. Jak można przeczytać w komunikacie śląskiej policji, "na wniosek policjantów i prokuratury, jaworznicki sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu wszystkich trzech sprawców śmiertelnego pobicia" - napisano, dodając, że "za to przestępstwo grozi im kara do 10 lat więzienia". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!