Jak wynika z informacji ukraińskich mediów, Borodzianka, znajdująca się nieopodal Kijowa, jest ważnym węzłem komunikacyjnym dla mieszkańców Ukrainy. Wojna w Ukrainie. Kierowcy omijają miny na autostradzie. Nagranie hitem w sieci O Borodziankę na samym początku wojny toczyły się zacięte walki z Rosjanami. Na miasto spadł grad pocisków ze strony agresora. Wiele budynków zostało zniszczonych, a pod gruzami znalazło się nawet 100 osób, do których przez długi czas nie mogły dotrzeć odpowiednie służby. Mimo wygranej Ukraińców w tym regionie, działania wojenne i rosyjska agresja odcisnęły swoje piętno także na pobliskiej autostradzie łączącej Kijów z zachodem Ukrainy. Przykładem tego może być nagranie, które w krótkim czasie stało się hitem w sieci. Widać na nim ukraińskich kierowców, którzy - by kontynuować jazdę - musieli ominąć zaminowaną część jezdni. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-36-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2098,akt,311555,mHash,a28601a4fa989fe6e2efc19c25dad50f" target="_blank">Relacja z wydarzeń w Ukrainie NA ŻYWO</a> Wojna Rosja-Ukraina. Samochód najechał na minę, są ofiary Jak zauważają eksperci, zaminowanie kluczowych punktów i obiektów strategicznych, to stały element taktyki wycofujących się wojsk rosyjskich. Na nagraniu widać, że wszystkim kierowcom udało się szczęśliwie ominąć śmiercionośną pułapkę. Niestety, nie zawsze tak się dzieje. W środę 30 marca w obwodzie charkowskim samochody najechały na ładunki wybuchowe. W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby, a pięć zostało poważnie rannych. Wśród poszkodowanych, jak informowała lokalna policja, znalazło się sześciomiesięczne dziecko.