Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Więzienie dla 80-latka

Na cztery i pół roku więzienia skazał wczoraj sąd 81-letniego Aleksandra O. - znanego literata, a w przeszłości funkcjonariusza Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Suwałkach.

Sąd uznał za udowodnione 10 z 22 zarzutów przedstawionych Aleksandrowi O. przez Instytut Pamięci Narodowej. Zarzuty dotyczyły znęcania się nad zatrzymanymi działaczami niepodległościowymi oraz tolerowania tego typu praktyk przez podległych oskarżonemu funkcjonariuszy - pisze "Kurier Poranny".

"Żadna ideologia nie uzasadnia używania przemocy w stosunku do drugiego człowieka" - stwierdził Tomasz Uściłko, przewodniczący składu orzekającego.

Ze względu na wymiar kary zawieszenie jej wykonania nie mogło być brane pod uwagę. Aleksander O. pracował w suwalskim UB w latach 1945-47. M.in. kierował wydziałem do walki z "bandami". "Był osobą, która nadawała ton pracy suwalskiego UB" - stwierdził wczoraj w mowie końcowej prokurator Jerzy Kamiński.

Kilka osób z grona zatrzymanych przez O. zostało skazanych na kary śmierci. Wyroki wykonano. Wielu następnych spędziło długie lata w więzieniach. Kamiński wnioskował, aby czyny Aleksandra O., bohatera "czarnych legend Suwalszczyzny" potraktować jako zbrodnie przeciwko ludzkości.

"Jako człowiek głęboko wierzący i praktykujący przepraszam wszystkich za krzywdy, które mogłem wyrządzić pracując w UB w Suwałkach. Błagam o wybaczenie" - powiedział w ostatnim słowie Aleksander O.

INTERIA.PL/Kurier Poranny

Zobacz także