W Rudawce wszyscy razem przywitają św. Mikołaja
Mieszkańcy wsi Rudawka (Podlaskie) w Puszczy Augustowskiej przy granicy polsko-białoruskiej, tradycyjnie spędzają Wigilię wspólnie. O godzinie 20 spotkają się, by zaśpiewać kolędy i wziąć udział w pasterce w miejscowej kapliczce. Następnie powitają św. Mikołaja, który przywiezie prezenty świąteczne.
Od kilku dni obok kapliczki stoi choinka. Wieczorem na drzewku rozbłysną setki światełek. Niestety, w Rudawce narzekają, że nie dopisała pogoda - zamiast śniegu jest odwilż.
- Św. Mikołaj nie przyjedzie w tym roku saniami, bo brakuje śniegu. Świętego dowieziemy quadem - powiedziała Bożena Kozielska, której rodzina organizuje spotkanie wigilijne.
Co roku podczas wiejskiej wigilii jest wspaniała atmosfera i coraz więcej osób chce zobaczyć, jak wygląda uroczystość w Rudawce. Z początku było kilkadziesiąt osób, teraz na wigilię przychodzi ponad 200 mieszkańców i ciekawskich.
Mieszkańcy Rudawki mówią, że nie wyobrażają już sobie świąt bez wspólnej Wigilii i wspólnego oczekiwania na św. Mikołaja. W tym roku spotkanie odbędzie się po raz czternasty.
Na pomysł wspólnej wigilii i obdarowania przez Mikołaja wszystkich dzieci we wsi wpadł jeden z jej mieszkańców, Zbigniew Kozielski. Pomysł spotkał się z aprobatą i dał początek miejscowej tradycji.
INTERIA.PL/PAP