Tragiczny wypadek w Malni. Rodzina szuka osób, które pomogły ciężarnej i dziecku
Rodzina tragicznie zmarłego harcerza, który zginął w wypadku w Malni na Opolszczyźnie poszukuje trzech osób, które udzieliły pomocy i wyciągnęły z samochodu dziecko oraz ciężarną żonę mężczyzny, a także wezwały pomoc. Bliscy ofiary liczą, że uda się ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. Dwie osoby podróżujące drugim autem uciekły bowiem z miejsca zdarzenia. Jedna z nich nigdy nie miała prawa jazdy. Policja musi ustalić, kto kierował samochodem.

1 lipca około godz. 18 w Malni doszło do tragicznego wypadku. Na drodze wojewódzkiej nr 424, przy wylocie z wiaduktu nad autostradą A4, zderzyły się dwie osobówki.
Malnia: Śmiertelny wypadek na drodze. Dwie osoby uciekły z miejsca zdarzenia
Fordem Focusem kierował 36-letni harcerz ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej Mateusz Fila. W samochodzie znajdowały się również jego ciężarna żona i czteroletnia córka. Niestety mimo podjętej reanimacji życia mężczyzny nie udało się uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca forda wymusił pierwszeństwo wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, a śledztwo ma wykazać, czy kierujący drugą osobówką nie przyczynił się do wypadku.
Funkcjonariuszom szybo udało się ustalić, kto kierował mercedesem - byli to dwaj mężczyźni w wieku 24 i 48 lat, którzy uciekli z miejsca zdarzenia. Policjanci udali się do domu 48-latka, który na ciele miał obrażenia po wypadku. Na miejsce wezwano karetkę, która zabrała go do szpitala.
- 24-letni mężczyzna zgłosił się w nocy do Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach wraz z adwokatem. Został poddany badaniu na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Dodatkowo została pobrana mu krew do badania pod kątem obecności alkoholu i innych niedozwolonych substancji - przekazał w rozmowie z portalem nto.pl nadkom. Piotr Wilusz i dodał, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy.
Wypadek w Malni. Najbliżsi poszukują osób, które pomogły poszkodowanym
Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich wszczęła śledztwo pod kątem spowodowania wypadku. Mężczyźni podróżujący mercedesem nie zostali jeszcze przesłuchani. Śledztwo ma wykazać, kto kierował osobówką w chwili zderzenia.
Po wypadku, zarówno rodzina jak i przyjaciele zmarłego 36-latka zgłosili się do "Nowej Trybuny Opolskiej", aby uzyskać pomoc w szukaniu świadków tragicznego zdarzenia. Jak podaje nto.pl, najbliżsi poszukują "rowerzysty w stroju kolarskim, w zielonej koszulce" - to on pomógł wydostać się z samochodu ciężarnej. Bliscy harcerza szukają też kobiety w białej koszulce, która wyciągnęła czterolatkę z auta "trzymała ją na rękach" oraz mężczyzny, który wezwał na miejsce służby.
Rodzina prosi świadków wypadku o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Krapkowicach pod numerem 47 862 65 03, adresem e-mail.: dyzurny.kr@op.policja.gov.pl lub pod numerem alarmowym 112.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!