Słoneczne miasto
Miasto Cuzco - historyczna stolica imperium Inków, to miejsce, które przyciąga najwięcej promieniowania ultrafioletowego - informuje najnowsze wydanie pisma "New Scientist".
Promieniowanie ultrafioletowe (UV) odpowiada za powstawanie raka skóry. Najwyższe wskaźniki zachorowalności na ten nowotwór mają od lat Australia i Nowa Zelandia - co łączono z wysokimi poziomami szkodliwego promieniowania na obszarach obu krajów.
Tezę tę podważa zespół badawczy Bena Liley'a z nowozelandzkiego Narodowego Instytutu Badawczego Wody i Atmosfery w Omakau. Naukowcy twierdzą, że duża podatność większości mieszkańców Australii i Nowej Zelandii ma związek z ich jasną karnacją - nietypową w tych szerokościach geograficznych.
Wywnioskowali, że miejsce o najwyższym natężeniu promieniowania UV na Ziemi znajduje się gdzieś indziej. - W pobliżu zwrotnika Koziorożca i tam, gdzie jest niski poziom ozonu w atmosferze, duże nasłonecznienie oraz odpowiednia wysokość nad poziomem morza - sugerowali.
Przypuszczenia Nowozelandczyków potwierdziła analiza danych zebranych w latach 1997-2003 przez spektrometr badający warstwę ozonową, umieszczony na satelicie NASA.
Okazało się, że największa ilość promieniowania UV dociera do peruwiańskich Andów, do obszaru, w którego centrum leży Cuzco - dziś miasto liczące ok. 300 tys. mieszkańców. Ponad 500 lat temu było jednak stolicą największego imperium prekolumbijskiej Ameryki - czczących Słońce Inków.
Według obliczeń naukowców, do Cuzco dociera nawet dwukrotnie więcej promieniowania ultrafioletowego niż do terytorium Nowej Zelandii.
Cuzco leży na wysokości 3,3 tys. metrów n.p.m. Zostało założone w XII wieku przez Inków, w 1533 r. zdobyli je hiszpańscy konkwistadorzy. W języku keczua Cuzco oznacza "pępek świata".
INTERIA.PL/PAP