Na razie roboty najnowszej generacji, określanej kryptonimem "Talon", pomogą walczącym w Iraku żołnierzom armii USA. - Sądzę, że znacząco przyczyni się to do zmniejszenia strat po naszej stronie. Taki robot może pełnić funkcje rozpoznawcze czy brać udział w patrolu, a miny czy eksplozje bomb nie wyrządzą mu szkody, podobnie jak ostrzał snajperów. To kolosalna zaleta tych urządzeń - mówił przedstawiciel firmy FosterMiller, produkującej roboty. Maszyny mogą być uzbrajane w karabiny maszynowe czy granatniki, a zainstalowana w nich elektronika pozwala na zdalne sterowanie w zasięgu do jednego kilometra. Roboty nie będą mogły same kierować walką, ale firma pracuje już nad bardziej zaawansowanymi modelami.