Chodzi o zamieszkujące nasz układ pokarmowy mikroorganizmy. W jelitach około 30 proc. ludzi znajduje się wyjątkowo dużo jednego z nich o nazwie M. smithii. Zdaniem badaczy ze szpitala Cedars-Sinai w Los Angeles to właśnie oni mogą być wyjątkowo narażeni na rozwój otyłości. Jak można zastosować odkrycie w praktyce? W najprostszy sposób - zmniejszyć za pomocą np. antybiotyków liczbę znajdujących się w jelitach M. smithii.