W nocy z 14 na 15 września na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie doszło do śmiertelnego wypadku. Pędzący volkswagen, za którego kierownicą siedział Łukasz Ż., najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne. W fordzie znajdowała się czteroosobowa rodzina - 37-latek zginął na miejscu, a jego żona i dwójka dzieci trafili do szpitala. Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech Kierowca białego volkswagena krótko po zdarzeniu zbiegł z Polski do Niemiec. Jednak szybko został aresztowany w Lubece, ponieważ zgłosił się na tamtejszy posterunek policji. Obecnie przebywa w areszcie ekstradycyjnym w zakładzie karnym w Szlezwiku-Holsztynie. Wraz z Łukaszem Ż. autem podróżowało trzech mężczyzn oraz 20-letnia Paulina K., która także ucierpiała w czasie zdarzenia. Ranna przebywała jakiś czas w śpiączce. Obecnie jej stan zdrowia nie pozwala na jej przesłuchanie. Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Jest data pogrzebu 37-latka Stan bliskich zmarłego 37-latka się poprawia, jego dzieci opuściły już szpital. W mediach pod zorganizowaną zbiórką, mającą na celu wsparcie finansowe rodziny zmarłego, pojawiła się informacja na temat daty i miejsca pogrzebu mężczyzny. Pogrzeb odbędzie się we wtorek, 1 października o godzinie 11:00, w kościele parafialnym przy ul. Żupniczej 27 w Warszawie. Msza zostanie poprzedzona różańcem w intencji zmarłego. Ostatecznie mężczyzna spocznie na cmentarzu w Marysinie Wawerskim. Bliscy i rodzina 37-latka jednocześnie poprosili o uszanowanie ich prywatności podczas ceremonii. Kilka dni wcześniej, 29 września o godzinie 9:30, odbędzie się w parafii Najczystszego Serca Maryi w Warszawie msza święta w intencji zmarłego Rafała oraz szybki powrót do zdrowia dla jego żony i dzieci. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!