Śmiertelny wypadek w Warszawie. Honda wjechała w tył autobusu

Oprac.: Joanna Mazur
Tragiczny wypadek w alejach Jerozolimskich w Warszawie. Honda uderzyła w tył autobusu stojącego przy przystanku. Jak podała Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z Interią, kierowca osobówki trafił do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Utrudnienia na trasie mogą potrwać do trzech godzin.

Informację o wypadku w alejach Jerozolimskich 144, czyli w okolicy Dworca Zachodniego, policjanci otrzymali o godz. 6:02 rano w środę.
Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji przekazała w rozmowie z Interią, że kierujący hondą, "jadąc od strony Pruszkowa, z niewiadomych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w stojący na przystanku autobus linii 517".
Warszawa: Auto uderzyło w autobus. Kierowca zmarł
- Na skutek zdarzenia drogowego trzy osoby zostały poszkodowane. Kierowca hondy i dwoje pasażerów autobusu, wszyscy zostali zabrani do szpitala. Kierujący na skutek odniesionych obrażeń zmarł - dodała Adamus.
Interii przekazano, że obecnie na miejscu wypadku prowadzone są czynności z udziałem prokuratora. - Policjanci wyłączyli z ruchu dwa z trzech pasów w kierunku centrum. Te utrudnienia mogą potrwać do trzech godzin - zaznaczyła Adamus.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!