Atak koktajlem Mołotowa w centrum Warszawy. Napastnik w rękach policji

Artur Pokorski

Oprac.: Artur Pokorski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
408
Udostępnij

Słup ognia w centrum Warszawy. Pojawił się on po tym jak jeden z biletomatów został trafiony przez 26-latka... koktajlem Mołotowa. Mężczyzna po krótkim pościgu trafił w ręce policji. Oszacowano, że szkody jakie wyrządził wynoszą około 1,5 tys. zł. Teraz grozi mu nawet kara pozbawienia wolności.

26-latek rzucił w biletomat w centrum Warszawy koktajlem Mołotowa
26-latek rzucił w biletomat w centrum Warszawy koktajlem MołotowaPolicjamateriał zewnętrzny

Do incydentu doszło około godziny trzeciej w nocy przy stacji metra Centrum. Atak 26-latka obserwował przypadkowy świadek oraz zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.

"Mężczyzna wyjął z plecaka przygotowany przez siebie wcześniej koktajl Mołotowa, podszedł do urządzenia, podpalił szmaciany lont i rzucił butelkę w kierunku biletomatu" - relacjonują w komunikacie stołeczni policjanci.

Pojawił się potężny słup ognia, a mężczyzna zaczął szybkim krokiem oddalać się, nie wiedział jednak, że jest nagrywany przez świadka.

Areszt i zarzut zniszczenia mienia

Policjanci, znając wizerunek mężczyzny i kierunek w jakim się oddalił, ruszyli za nim. Ten jednak nie reagował na polecenia i zaczął uciekać. Po chwili był już jednak w rękach policji. 

26-latek przyznał się i usłyszał zarzut zniszczenia mienia w związku z czynem chuligańskim. Sąd na wniosek prokuratury zdecydował, że kolejne trzy miesiące przesiedzi w areszcie. 

Emilewicz: Poczekajmy na wyjaśnienia UOKiK-u, czy ceny paliw były właściwe RMF FMRMF
Przejdź na