Po nawałnicach w Małopolsce lokalne podtopienia
Lokalne podtopienia i uszkodzenia budynków to efekt burz, które przeszły nad Małopolską wieczorem i w nocy ze środy na czwartek.
W gminie Bobowa obowiązuje alarm powodziowy, w pięciu innych gminach i powiatach pogotowie przeciwpowodziowe - poinformowała Monika Frenkiel z biura prasowego wojewody.
Nawałnica uszkodziła w Małopolsce 23 budynki. Najbardziej ucierpiała miejscowość Graboszyce (gm. Zator, pow. oświęcimski), gdzie silny wiatr zrywał dachy z domów. W powiecie wadowickim w gminie Wieprz uszkodzone zostały trzy budynki, a w powiecie suskim w gminie Stryszawa dwa budynki.
W gminie Ciężkowice zamknięta jest droga wojewódzka na odcinku Zaborowice - Bruśnik, a w gminie Gromnik ponownie zamknięto drogę gminną wzdłuż rzeki Białej przy moście na Golance. Z powodu wysokiego poziomu wody w Dunajcu zawieszone zostały do odwołania kursy promów w miejscowościach Otfinów i Siedliszowice.
Stany alarmowe przekraczają rzeki Biała w Ciężkowicach i Ropa w Klęczanach. Powyżej stanów ostrzegawczych są rzeki Dunajec w Nowym Sączu, Czchowie i Żabnie oraz Biała w Grybowie i Koszycach Wielkich.
Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w Tarnowie i całym powiecie tarnowskim, w powiecie brzeskim, gminach Korzenna i Muszyna.
Usunięte zostały już wszystkie awarie energetyczne - w środę po południu w woj. małopolskim bez prądu było kilka tysięcy osób.
Meteorolodzy przewidują w czwartek opady deszczu, które na południu Małopolski mogą być silne.