Małopolska: 40 tys. domów bez prądu
40 tys. gospodarstw domowych w Małopolsce nie ma w środę prądu. Awarię linii energetycznych spowodowały silne opady śniegu i wiatr. Do tej pory w związku z intensywnymi opadami strażacy interweniowali w całym regionie ok. 120 razy.
Jak poinformowało biuro prasowe wojewody małopolskiego, opady śniegu i wiatr spowodowały awarie linii energetycznych w rejonie: Nowego Sącza, Limanowej, Myślenic, Sułkowic, Zakliczyna, Śledziejowic i Sieprawia. Pociągi na trasie Nowy Sącz - Kraków mają kilkudziesięciominutowe opóźnienia z powodu zatarasowania jednego toru przez połamane konary drzew.
Samochody ciężarowe, które nie są w stanie pokonać wzniesień zablokowały drogę krajowa nr 28 między Limanową a Nowym Sączem. Na "zakopiance" ruch jest płynny, choć auta poruszają się powoli.
W całej Małopolsce pracują 43 pługopiaskarki. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego apeluje do kierowców o ostrożność i zaleca wymianę opon na zimowe.
W Małopolsce, a szczególnie w rejonach podgórskich i w górach nadal spodziewane są silne opady deszczu ze śniegiem, które mogą lokalnie osiągnąć do 35-45 mm na dobę. Deszcz będzie przechodził stopniowo w opady śniegu, które w górach mogą być bardzo intensywne. Wiatr może wiać z prędkością 50 km/h, a w porywach nawet 90 km/h.
Zła pogoda będzie się utrzymywać co najmniej przez najbliższą dobę. Według synoptyków opady mogą potrwać nawet do piątku.
INTERIA.PL/PAP