Na szczęście od rana były już tam ekipy strażackie. Kilka ptaków odwieziono do krakowskiego zoo. Pewnym jest jednak, że udało się je uratować dzięki ludziom, którzy je dokarmiają i codziennie tam przychodzą. Mieszkańcy Krakowa dziwią się, że Wisłą w ogóle zamarzła. Ostatni raz zdarzyło się to kilka lat temu. Jeszcze dzisiaj rano rzeka do połowy zakola skuta była lodem. W tej chwili jest już dużo lepiej, lód pękł i pojawiła się kra. Większości łabędzi udało się dzięki temu uwolnić. Jeśli jednak tej nocy temperatura spadnie do minus 20 stopni, życie ptaków ponowne będzie zagrożone.