We wtorek doszło do wybuchu gazu w jednej z wypożyczalni nart na Gubałówce w Zakopanem (woj. małopolskie). - Zgłoszenie dostaliśmy o godzinie 10:25, że doszło do wybuchu gazu w drewnianym budynku o wymiarach pięć metrów na cztery metry, który pełnił funkcję wypożyczalni nart - powiedział mł. kpt. Hubert Ciepły, rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Krakowie, w rozmowie z Interią. Zakopane: zapłon gazu. Ranny pracownik wypożyczalni nart Jak poinformował, w pierwszej chwili po przybyciu na miejsce nie stwierdzono żadnych osób poszkodowanych. - Jednak po chwili do strażaków zgłosił się pracownik lokalu, który miał lekkie poparzenia. Został opatrzony i przekazany służbą medycznym. Przetransportowano go do szpitala - zaznaczył rzecznik. Na szczęście, pomimo trwających ferii, obyło się bez ofiar i innych poszkodowanych. Jednakże sam budynek bardzo ucierpiał, jak określił rzecznik doszło do "całkowitego zawalenia". Strażacy z KP PSP Zakopane udostępnili na swoim Facebook zdjęcia zawalonego budynku. Na miejscu pracowało dziewięć pojazdów straży pożarnej, a w akcji brało udział kilkudziesięciu strażaków. Chwilowo dokładna przyczyna wybuchu pozostaje nieznana. Sprawą zajmuje się policja. ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!