Balice wygrywają z Okęciem

Decyzja o przeniesieniu siedziby spółki SkyEurope z Warszawy pod Wawel zapadła w tym tygodniu.

- Formalnie 1 maja połączymy dwie bazy w jedną - przyznał nam wczoraj rzecznik linii Eryk Kłopotowski. SkyEurope nie likwiduje połączeń z Warszawy, lecz część załogi przeniesie do Krakowa. - Balice mają ogromny potencjał, a współpraca z zarządem portu układa się nam bardzo dobrze. W Warszawie nie było z tym najlepiej - tłumaczył powody przenosin Eryk Kłopotowski.

Dziś przewoźnik ma w Krakowie dwa samoloty Boeing 737 Classic, a granatowo-czerwone maszyny (linia niedawno odświeżyła swoje logo i barwy firmowe) wylatują z Balic na 14 europejskich lotnisk (51 lotów tygodniowo). Wiadomo, że kierunków przybędzie - dowiedzieliśmy się, że Kraków może liczyć na połączenie z Chorwacją, co szczególnie ucieszy planujących wakacyjne urlopy na Południu (linia stara się o stosowne pozwolenia w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego).

W ubiegłym tygodniu przewoźnik zaprezentował w Balicach swój nowy samolot - Boeing 737 700 Next Generation. - To pierwsza z sześciu maszyn, które pozyskamy w tym roku. Dwa boeingi będą stacjonować w Pradze, cztery trafią do Krakowa - mówił Christian Mandl, szef i jeden z założycieli linii.

SkyEurope Airlines zatrudnia dziś w Krakowie około 100 osób. Wczoraj linia ogłosiła, że w pierwszych dwóch miesiącach tego roku przewiozła z Krakowa 39 714 pasażerów. To 16,04 proc. udziału w przewozach z Balic i - po raz pierwszy - więcej niż LOT, dotąd największa linia na krakowskim lotnisku.