Tragedia w Wereszynie. W wypadku busa zginęły dwie kobiety i dziecko

Do wypadku doszło nad ranem po godz. 4:30. Bus jechał z Łodzi trasą prowadzącą do przejścia granicznego w Dołhobyczowie.

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń kierowca busa, obywatel Ukrainy, z niewyjaśnionych przyczyn na prostym odcinku drogi przejechał przez przeciwległy pas ruchu i uderzył w rosnące na poboczu drzewo. Busem podróżowało 10 osób. Wszyscy to obywatele Ukrainy - przekazała aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak z hrubieszowskiej policji.

Według starszego kapitana Marcina Lebiedowicza z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie warunki drogowe były dobre, a jezdnia nie była pokryta śniegiem. Prawdopodobną przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy podczas jazdy.

- Dwie kobiety poniosły śmierć na miejscu, sześcioletnia dziewczynka była przez kilkadziesiąt minut reanimowana na miejscu przez zespół ratownictwa medycznego. Jej życia nie udało się uratować - powiedział na antenie Polsat News Marcin Lebiedowicz. Pozostali uczestnicy wypadku byli przytomni, ale wszyscy zostali zabrani do szpitali.

- Siedmiu pasażerów skarżyło się na różne bóle i zostało zabranych do najbliższych szpitali - dodał.

Droga nr 844, na której doszło do wypadku, jest obecnie zablokowana. Po godzinie 8:30 na miejscu wciąż pracowały służby.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!