Do wypadku doszło w sobotę ok. godz. 9 na 384. kilometrze autostrady A1 w Dobroszycach pod Radomskiem (woj. łódzkie). Według policji z Łodzi na krótkim odcinku autostrady wydarzyły się trzy kolizje, w których uczestniczyło łącznie pięć pojazdów, w tym przyczepa kempingowa. Dobroszyce. Karambol na autostradzie A1 Jak informują służby, jedna osoba z kierujących pojazdami z urazem kręgosłupa została przetransportowana do szpitala. - Na około kilkuset metrach autostrady w krótkim czasie doszło do trzech niezależnych zdarzeń. Kobieta kierująca BMW z przyczepą kempingową zjechała na pas awaryjny po wystrzale opony. Tam oczekiwała na pomoc. W tym czasie kierująca passatem zajechała drogę audi jadącemu lewym - najszybszym pasem, a tuż po tym kobieta prowadząca renaulta uderzyła w jadącego przed nią forda, który zaczął hamować widząc utrudnienia na drodze - relacjonowała nadkom. Aneta Wlazłowska z policji w Radomsku. Według wstępnych informacji autostrada A1 zablokowana jest w trzech kierunkach - na Łódź, Gdańsk oraz Warszawę. Autostrada A1. Utrudnienia, są objazdy Policjanci z Komendy Powiatowej w Radomsku wyznaczyli objazd i kierowców jadących autostradą w kierunku Łodzi, Warszawy i Gdańska kierują na DK 42 do Radomska i tam tzw. starą Jedynką (obecnie jest to droga DK 91) w kierunku Piotrkowa. Na autostradę A1 można wrócić na węźle Kamieńsk lub Piotrków. - Widzieliśmy, że natężenie ruchu jest bardzo duże, a w autach w kierunku Wybrzeża jadą rodziny z małymi dziećmi. Żeby nie trzymać ich w korku do zakończenia akcji ratunkowej, policjanci, pracujący na miejscu, wypadku puścili ruch częściowo prawym pasem i pasem awaryjnym, aby zminimalizować utrudnienia - przekazała nadkom. Aneta Wlazłowska. Jak zaznaczyła rzeczniczka, policja apeluje o "szczególną ostrożność" w miejscu zdarzenia do czasu, aż służby zakończą swoje działania. Nie tylko autostrada A1. Wypadek na A2 Do groźnego zdarzenia drogowe w sobotę doszło także na autostradzie A2 w drodze na Świecko. - Kierujący busem najechał na pojazd techniczny - nie wiemy, czy był prawidłowo oznakowany, czy był to błąd kierującego. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia przyczyn wypadku - przekazał na antenie Polsat News asp. Marcin Ruciński, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie. Rannych zostało łącznie dziewięć osób, wszystkie osoby podróżujące busem. Wszystkie trafiły do szpitali. Stan pięciu osób jest ciężki - podała policja. Jak dowiedziała się reporterka Polsat News, najmłodszy pasażer to dwulatek. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!