"Cała moja twórczość to żart" - wyznaje w liście do kolegi ze szkolnej ławki John Lennon. "Słowa, które piszę, niekoniecznie oddają stan mojego ducha, dlatego tę wydumaną filozofię, która powstaje wokół mojej sztuki powinniśmy zniszczyć". Nie wiadomo jednak czy autor "Imagine" również i tym razem, pisząc ten list, nie zrobił tego dla kawału. Lennon wspomina w korespondencji piosenkę "Being for the benefit of Mr. Kite". "Tekst do tego kawałka ściągnąłem z jakiegoś plakatu teatralnego" - czytamy w liście. Tymczasem krytycy muzyczni zawsze dopatrywali się w tym utworze ukrytych, psychodelicznych treści. Ciekawostką dla fanów Beatlesów będzie data, jaka widnieje widnieje na dwustronicowej korespondencji: 1 września 1967 roku. Tego samego dnia, Lennon napisał piosenkę pod tytułem (w tłumaczeniu) "Jestem morsem".