"Szalone dni" chopinowskie we Francji
W Nantes na zachodzie Francji zaczął się wczoraj maraton dzieł Fryderyka Chopina w ramach niezwykle popularnego w tym kraju festiwalu muzyki klasycznej "La Folle Journee" ("Szalony Dzień"). Wkrótce potem festiwal zagości także w Japonii, Brazylii i Polsce.
Z okazji przypadającej w tym roku 200 rocznicy urodzin Chopina tegoroczna, 16 już edycja, festiwalu w Nantes jest poświęcona właśnie polskiemu kompozytorowi. Przez pięć najbliższych dni będzie tam można wysłuchać wszystkich dzieł pianistycznych Chopina, prezentowanych w kolejności ich komponowania.
"W tym roku, prześledzimy w całości dzieło Chopina od jego pierwszego, radosnego koncertu, gdy miał 7 lat, aż do ostatniego mazurka, na którym ciąży już widmo nadchodzącej śmierci" - zapowiedział w jednym z wywiadów twórca i dyrektor artystyczny imprezy Rene Martin.
Jego ambicją jest przyciągnięcie wszystkich słuchaczy - nawet tych, którzy na co dzień nie chodzą na koncerty muzyki klasycznej. "La Folle Journee" szczyci się znakomitą frekwencją - w tym roku jeszcze przed jego otwarciem sprzedano ponad 120 tysięcy biletów.
Oprócz dzieł polskiego kompozytora francuscy melomani usłyszą także utwory innych twórców, którzy byli obecni w jego życiu. Zabrzmią więc kompozycje współczesnych Chopinowi (m.in. Franciszka Liszta i Roberta Schumanna) czy klasyków, którzy go inspirowali - Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz Jana Sebastiana Bacha. W sumie przygotowano około 250 koncertów.
Wśród zaproszonych artystów są liczne gwiazdy, takie jak sopranistka Barbara Hendricks i znany rosyjski pianista Boris Berezowski. Polskę reprezentuje m.in. orkiestra Sinfonia Varsovia i zespół akordeonowy Motion Trio.
W najbliższych miesiącach festiwal "La Folle Journee" odwiedzi inne miejsca na świecie: hiszpańskie Bilbao, Tokio i inne japońskie miasta, oraz brazylijskie Rio de Janeiro.
Finałowym miastem na trasie nantejskiego Festiwalu będzie Warszawa - w czerwca tego roku Szalone Dni Muzyki odbędą się w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, w Teatrze Narodowym i na Placu Teatralnym.
Coroczny festiwal w Nantes powstał w 1995 roku, a jego nazwa pochodzi stąd, że początkowo trwał tylko jeden dzień (z czasem przedłużono go do kilku dni, ale nazwa pierwotna pozostała). Formuła imprezy jest niecodzienna - koncerty odbywają się od rana do północy w kilku salach równocześnie.
INTERIA.PL/PAP