Gościowi porannych Faktów najbardziej podobał się film Roberta Altmana "Gosford Park". - Takim filmem dla mnie, który był taką ucztą oglądania to był "Gosford Park" Altmana. To jest film po prostu wspaniały. Myślę, że w tym roku tak naprawdę faworytem jest "Władca Pierścieni", bo to jest jednak film, który wydaje mi się zbierze mnóstwo Oscarów. Ja natomiast skupiłem się na filmach, które są bliższe mojej estetyce, mojemu wyobrażeniu o interesującym, ciekawym filmie. Takim filmem jest właśnie film Altmana. Takim filmem jest na pewno film Ridleya Scotta ze zdjęciami Sławka Idziaka. Takim filmem jest mało znany film "I Am Sam". To jest film z Seanem Pennem, w którym on tworzy przejmującą kreację uważam, wspaniałą - mówi Starski. Polacy mają szansę na Oscary w dwóch kategoriach: Sławomir Idziak jest nominowany za zdjęcia do "Helikoptera w ogniu" Ridleya Scotta. Sławomir Fabicki i Bogumił Godfrejow mają szansę na nagrodę za film krótkometrażowy "Męska sprawa". Allan Starski podkreśla zasługi Polaków: Przeczytaj cały wywiad