Do zdarzenia doszło w sobotę około południa w budynku przy zbiegu ulic Żeromskiego i Konopnickiej na pierwszym piętrze bloku mieszkalnego. Jak się okazało, 26-latek przygotowywał tam posiłek na kuchence. Mężczyzna wyszedł na chwilę z kuchni, gdy nagle dostrzegł, że w garnku zapalił się podgrzewany olej. Chcąc ugasić płomienie, zdecydował się zalać garnek zimną wodą. Nie było to jednak dobre rozwiązanie. Golub-Dobrzyń: Wybuch oleju w mieszkaniu. Z budynku wypadły drzwi i okna Jak przekazał mł. bryg. Łukasz Buczek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Golubiu-Dobrzyniu, posunięcie 26-latka spowodowało gwałtowne zwiększenie ognia i nagły wybuch oleju. Ciśnienie okazało się tak wielkie, że drzwi balkonowe i okno wraz z ościeżnicą dosłownie wyrzuciło na zewnątrz. - Mężczyzna doznał poparzenia prawej dłoni oraz przedramienia i klatki piersiowej. Pierwszej pomocy udzielili mu strażacy, po czym przekazali go ratownikom medycznym - przekazał Buczek w rozmowie z Telewizją Golub-Dobrzyń. "Ewakuacja sąsiednich mieszkań nie była konieczna" Strażak zapewnił, że służby sprawdziły wszystkie lokale sąsiadujące z mieszkaniem 26-latka i nie stwierdzono żadnych uszkodzeń konstrukcji. - Uszkodzeniu uległa jedynie elewacja wokół ościeżnicy drzwi balkonowych i okna - podkreślił Buczek i dodał, że sytuacja nie wymagała przeprowadzenia ewakuacji pozostałych mieszkań w budynku. Na miejscu pracowała policja, straż pożarna oraz karetka pogotowia. PSP czekała jeszcze na dewelopera, by ustalić, w jaki sposób zabezpieczyć drzwi i okno, które po niefortunnym zdarzeniu wylądowały na balkonie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!