Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zażalenie Gilowskiej w Sądzie Lustracyjnym

Zażalenie Zyty Gilowskiej od decyzji pierwszej Sądu Lustarcyjnego, który nie wszczął postępowania lustracyjnego byłej wicepremier, rozpatrzy 12 lipcaII instancja tego sądu. Zażalenie trafiło do sądu dziś rano.

/AFP

Przewodniczący sądu Zbigniew Puszkarski powiedział, że zażalenie, sporządzone przez adwokata Gilowskiej prof. Piotra Kruszyńskiego, nie zawiera wniosku o autolustrację. Sąd rozpatrzy to odwołanie w najbliższą środę o godz. 14.

29 czerwca Sąd Lustracyjny odmówił wszczęcia procesu lustracyjnego Gilowskiej uzasadniając, że nie pełni już ona funkcji publicznej. Gilowska została zdymisjonowana z funkcji wicepremiera i ministra finansów kilka dni wcześniej - w dniu złożenia przez Rzecznika Interesu Publicznego wniosku o jej lustrację. Gilowska domaga się uchylenia decyzji sądu pierwszej instancji. - Jestem zdecydowana za wszelką cenę dojść do prawdy - mówiła wówczas Gilowska i zapowiadała złożenie odwołania.

Jeśli odwołanie nie przyniesie skutku, jej adwokat powiedział, że - po kasacji zapowiadanej przez Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego - wniesie o autolustrację Gilowskiej.

Po decyzji Sądu Lustracyjnego Kochanowski powiedział, że sprawa Gilowskiej została rozstrzygnięta niewłaściwie i zapowiedział, że zajmie się tą sprawą, jeżeli w drugiej instancji zostanie oddalone odwołanie b. wicepremier na decyzję Sądu Lustracyjnego.

Profesor Kruszyński reprezentuje byłą wicepremier jedynie w postępowaniu lustracyjnym, a nie w sprawie prokuratorskiej - prowadzonej z jej inicjatywy w sprawie domniemanego szantażu lustracyjnego. Gilowska nie przyjęła propozycji premiera, by wrócić do rządu, co umożliwiłoby prowadzenie jej sprawy lustracyjnej, jak każdej osoby, która pełni urząd podlegający lustracji. - Nie chcę angażować państwa do osobistej sprawy jednego obywatela - mówiła.

Gilowska tłumaczyła, że zrobi wszystko, by oczyścić się z zarzutów, ponieważ jest uniwersyteckim wykładowcą. - Uniwersytet to miejsce zaufania publicznego. Muszę wyjaśnić tę sprawę, żeby pracować. Jak mam sobie wyobrazić swoje życie. Pójdę na wykład i wstanie jakiś student i powie "pani była agentem, proszę nam tu nic nie mówić" - mówiła dziennikarzom we wtorek.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także