Według gazety, politycy PO i lewicy nie mają wątpliwości, że posiedzenie komisji nie było transmitowane celowo, bo jest to niewygodne dla PiS. Pracownicy TVP z którymi rozmawiali dziennikarze "Dziennika", nie ukrywali, że decyzja o braku transmisji nie była przypadkowa. Zapadła w środę na najwyższym szczeblu władz telewizji publicznej. Już tego dnia z dziewięciu godzin obrad komisji TVP pokazała tylko jedną. - Zabieracie nam abonament, to my nie musimy was pokazywać - tak o strategii prezesa mówi jeden z pracowników TVP. .