- Wyobrażam sobie nawet, że w tej kwestii może powstać odrębna ustawa - dodał były minister sprawiedliwości. Przeciwny takiemu rozwiązaniu jest Borys Budka, który podkreślał, że mogłoby to godzić w pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. - Nie podejrzewam, żeby w tym momencie najważniejszym tematem dla Polaków, również dla wyborców pana Andrzeja Dudy, była kwestia tego, gdzie ma być usytuowany pomnik, żeby uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej - stwierdził minister sprawiedliwości.