Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Wyrzutki z PSL" razem z PiS

PiS podpisało umowę koalicyjną z PSL Piast, czyli politykami, którzy wyszli z PSL. Jest to umowa tylko na wybory samorządowe.

/RMF

Umowę podpisali premier Jarosław Kaczyński i szef PSL Piast Zdzisław Podkański.

Zdaniem prezesa PiS, podpisanie umowy koalicyjnej z PSL Piast, to ważny akt, "odnoszący się do integracji polskiej sceny politycznej jak i do integracji polskiego społeczeństwa i narodu"

- To zawarcie sojuszu z ugrupowaniem, które ma wszelkie szanse, by stać się podstawową organizacją polityczną polskiej wsi, z ugrupowaniem, które z jednej strony kontynuuje, to co w polskim ruchu ludowym było najlepsze, najsilniejsze (...), a z drugiej strony z ugrupowaniem, które jest w stanie być formacją nowoczesną - powiedział J.Kaczyński na poniedziałkowej konferencji prasowej po podpisaniu umowy. Jak dodał, jest głęboko wdzięczny liderom PSL Piast, że zdecydowali się na podpisanie porozumienia.

Podkański ocenił, że umowa koalicyjna jest "szansą dla wsi i miast". - Polski ruch ludowy wraca na drogę patriotycznej tradycji, na drogę służby narodowi i państwu, na drogę poszanowania najważniejszych wartości (...), którymi są Bóg, honor i ojczyzna - powiedział Podkański.

Podkański zadeklarował, że PSL Piast we współpracy z PiS widzi "ogromną szansę" realizacji programu naprawy Rzeczpospolitej oraz możliwość poprawy warunków pracy i życia na wsi. Podkreślił też wagę tworzenia nowych miejsc pracy dla młodych ludzi oraz powszechnego dostępu do edukacji.

Czy umowa Prawa i Sprawiedliwości z Piastem ma realne znaczenie, okaże się w najbliższym czasie. Wszystko zależy od tego, jak silny jest PSL Piast i czy koalicja z PiS nie ściągnie do niego większej liczby działaczy. Umowa ta to dalszy ciąg starcia, jaki ostatnio toczy się między głównymi siłami koalicji - PiS i Samoobroną. Jest to kolejna odsłona walki o wiejski elektorat partii Leppera.

Ta stara się zmonopolizować cały ruch ludowy. Dzięki umiejętnemu pozbyciu się PiS-owskiego ministra rolnictwa - Krzysztofa Jurgiela i dzięki wojnie podjazdowej ostatnich dni przeciwko szefowi komisji rolnictwa Mojzesowiczowi chce pozbawić PiS jakiegokolwiek znaczenia na wsi.

Prawo i Sprawiedliwość nie chce do tego dopuścić, bo wie, że bez elektoratu ludowego nie ma większych szans na sukces w skali kraju. Stąd właśnie decyzja, by przygarnąć na swoje listy nawet kilku ludowców - wyrzutków z PSL, szumnie przedstawionych jako koalicja. Ma to stanowić sygnał, że PiS się od wiejskiego elektoratu nie da odepchnąć.

W maju tego roku trzej eurodeputowani i byli działacze PSL - Zbigniew Kuźmiuk, Zdzisław Podkański i Janusz Wojciechowski, przedstawili Proklamację powołania PSL Piast. Partia powołana została - według jej założycieli - dla odbudowy sił ruchu ludowego oraz w przekonaniu, że Polska potrzebuje silnego ruchu politycznego o obliczu chrześcijańsko-ludowym.

RMF/PAP

Zobacz także