Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wybór rad nadzorczych TVP i PR - legalny

Eksperci medialni oceniają, że mimo protestu jednego z członków, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji legalnie wybrała minionej nocy nowe rady nadzorcze TVP i Polskiego Radia.

- Sądzę, że nowe rady zostały wybrane legalnie. Nie wiem, czy takie uwagi proceduralne, jakie zgłasza jeden z członków KRRiT, mają jakieś znaczenie. Gdyby nawet, to pewnie można to głosowanie powtórzyć w dowolnym terminie - powiedział prof. Tadeusz Kowalski. Podobną opinię wyraził inny znawca mediów Andrzej Zarębski. - Sądzę, że trudno byłoby oskarżać KRRiT o dokonanie wyboru z naruszeniem prawa - zaznaczył.

Prof. Kowalski podkreślił, że nie zna wewnętrznego regulaminu Krajowej Rady, "który mógłby zostać naruszony; ale on zawsze ma drugorzędne znaczenie w takich sytuacjach".

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wybrała ubiegłej nocy po ośmiu członków nowych rad nadzorczych w TVP i Polskim Radiu. By rady były kompletne, po jednym przedstawicielu do każdej z nich musi wskazać minister skarbu. Wybór KRRiT oprotestowuje jeden z jej członków - Lech Haydukiewicz, który nie brał udziału w posiedzeniu. Opuścił je, ponieważ przewodniczący KRRiT ogłosił w nim bezterminową przerwę. Haydukiewicz uważa, że złamano regulamin KRRiT. Zarzuty te odpiera szef Rady Witold Kołodziejski. - Ten protest to kolejny wybieg z jego strony - powiedział Kołodziejski.

Obaj eksperci oceniają, że gdyby minister skarbu zwlekał z mianowaniem do rad swoich przedstawicieli, nowe rady mogłyby działać w niepełnym składzie. - Była już kiedyś sytuacja, że MSP nie powoływał przez wiele miesięcy tego jednego członka - powiedział prof. Kowalski. Dodał, że minister nie musi tego robić od razu, "może to zrobić za jakiś czas". - Z drugiej strony - nieobecność tego członka może być podstawą do jakichś odwołań od decyzji. (...) W zasadzie, dla porządku powinien być pełny skład - zaznaczył.

- Nie sądzę, by minister zwlekał z powołaniem swoich członków. Przypomnę, że kiedy (na początku lipca) kierował wniosek o kuratora do TVP, główną jego motywacją była obawa, że spółka może działać wadliwie bez rady nadzorczej. Skoro KRRiT wykonała zadanie, to myślę, że minister niezwłocznie powoła swoich przedstawicieli - powiedział Zarębski. Jak dodał, skoro ustawa mówi, że rady mogą mieć od 5 do 9 członków, to "widełki przemawiają za tym, że rady mogą funkcjonować w niepełnym składzie, gdyby opóźniały się decyzje ministra skarbu".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także