Pierwszy premier III RP musiał to zrobić, bo jest członkiem Kapituły Orderu Orła Białego. Tę informację udało się potwierdzić tygodnikowi "Wprost" w Kancelarii Prezydenta, który raz na pięć lat powołuje członków kapituły. - Z tego, co wiem, zrobił to z premedytacją. Proszę sobie wyobrazić, jaki się podniesie raban, jeśli usuną go za to z tego szacownego grona - mówi w rozmowie z "Wprost" osoba z otoczenia , który także nie złożył oświadczenia. Fakt, że Mazowiecki celowo nie poddał się obowiązkowi lustracji potwierdza , szef rady politycznej Partii Demokratycznej. - Już jakiś czas temu słyszałem, że Tadeusz Mazowiecki nosi się z takim zamiarem - przyznaje w rozmowie z "Wprost". Z samym Mazowieckim nie udało się skontaktować dziennikarzom tygodnika.