Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wniosek o wotum nieufności dla ministra skarbu złożony

U marszałka Sejmu został dzisiaj złożony kolejny wniosek o wotum nieufności dla ministra skarbu Emila Wąsacza - poinformował inicjator wniosku Bogdan Pęk (PSL). Podpisany został przez posłów PSL, SLD i kół prawicowych.

Powodem wniosku jest całokształt działalności ministra, bo od początku sprawowanie przez niego funkcji było jedną ścieżką błędów i wypaczeń - powiedział Pęk (PSL), który jest przedstawicielem wnioskodawców. - Pan minister Wąsacz za jedną tylko sprawę - prywatyzacji Domów Towarowych Centrum - powinien zejść ze sceny politycznej w niesławie, a nagromadziły się jeszcze inne historie, takie jak PZU, prywatyzacja przemysłu cukrowniczego, plany dotyczące PKP - dodał. Jest to już trzeci wniosek o wotum nieufności dla ministra skarbu. Pod wnioskiem podpisało się 78 posłów z PSL, SLD i kół prawicowych.

Wcześniej poseł Bogdan Pęk przypomniał o dezyderacie sejmowej podkomisji, w której posłowie negatywnie ocenili pracę ministra skarbu. Premier zapowiadał, że odpowie na dezyderat. SLD zapewne poprze pomysł złożenia wniosku o votum nieufności dla ministra, można się też spodziewać, że będzie głosować za jego odwołaniem. - Nie przewiduję jakiś spazmów poparcia dla ministra Wąsacza w SLD. Nie jest to minister, którego Sojusz uważałby za dobrą wizytówkę rządu, zwłaszcza mniejszościowego - powiedział Józef Oleksy.

Jednak do odwołania ministra w Sejmie bez poparcia posłów Unii Wolności opozycji nie wystarczy głosów. Unijny poseł Andrzej Potocki nie spodziewa się jednak, by jego partia brała udział w rozprawianiu się z mniejszościowym rządem za pomocą "metody salami", czyli odkrawania po plasterku kolejnych ministrów. - Z rządem trzeba prowadzić rzetelną polemikę, a nie umacniać jego trwanie bezsensownymi i nieskutecznymi wnioskami o wota nieufności(...) Na tle obecnego rządu Emil Wąsacz nie jest ministrem najgorszym - przyznał Andrzej Potocki.

RMF

Zobacz także