Wałęsa: Kaczyńscy zapłacą za to więzieniem
Zdaniem Lecha Wałęsy, czwartkowe zatrzymanie przez ABW b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, b. Komendanta Głównego Policji Konrada Kornatowskiego i prezesa PZU Jaromira Netzla, to "rozpaczliwa walka" o zachowanie władzy przez Lecha i Jarosława Kaczyńskich oraz ekipę rządzącą, za co zapłacą w przyszłości więzieniem.
.
B. prezydent zastrzegł jednak, że nie ma żadnych dowodów na przestępczą działalność obecnej ekipy rządzącej. - Ale z tego co i jak wyrabiają i na ile ich znam, to jestem przekonany, że skończą w kryminale, prędzej, czy później - dodał.
W opinii Wałęsy, obecne zachowanie obozu rządzącego to nic innego jak "rozpaczliwa walka" o utrzymanie władzy. - Ponieważ wiedzą, ile jest złego. I wiedzą, że prędzej, czy później wyjdzie i oni chcą to oddalić. Chcą to trzymać w ryzach jak za bolszewików - ocenił.
Zdaniem Wałęsy, obecny układ rządzący, należy jak "natychmiast odsunąć". - Trzeba zrobić wszystko, żeby były nowe wybory. Natomiast oni będą robić wszystko, żeby nie było. Oni są gotowi stan wojenny zrobić, stan wyjątkowy. To są tak niebezpieczni, niepoważni ludzie - Macierewicz, Olszewski, Kaczyński - wyjaśnił.
Wałęsa uważa także, że dla utrzymania władzy, obecnie rządzący zdecydują się nawet na manipulację i oszustwa podczas wyborów. - Czy im się to uda to nie wiem, ale że będą próbować to widać. Ich zachowania to są w prostej linii spuścizna stalinowska - dodał.
- A jaki będzie finał? Oni wszyscy powychodzą, ci zamknięci przez Kaczora i będziemy płacić wielkie odszkodowania. Podatnicy będą płacić za wygłupy Kaczyńskich i aresztowania, dlatego że oni nic im nie udowodnią - przewiduje Wałęsa.
INTERIA.PL/PAP