Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Uprzywilejowany resort edukacji

Tylko w ministerstwie rządzonym przez Romana Giertycha będzie dwóch sekretarzy stanu. PiS chce tam mieć swojego człowieka - posła Jarosława Kłosowskiego. PiS-owi nie przeszkadza nawet, że ustawa wyraźnie mówi, że minister wykonuje swoje zadania przy pomocy jednego sekretarza stanu.

/INTERIA.PL

Ustawa o organizacji prac rządu i zakresie działania ministrów mówi o tym wprost. Opozycja więc nie ma więc w sprawie drugiego sekretarza stanu w resorcie edukacji wątpliwości: - Bezprawne i bezsensowne - ocenia Jan Rokita z PO.

Plan powoływania dwóch sekretarzy stanu - to jest bardzo wysoki urzędnik państwowy, z bardzo wysoką ministerialną pensją - jest w jakiś zupełnie groteskowy sposób sprzeczny z ideą taniego państwa - grzmi Rokita.

- Powinien być jeden sekretarz stanu w ministerstwie - mówi autor reformy administracji, profesor Michał Kulesza. Szef klubu PiS, Przemysław Gosiewski, jednak wyjaśnia, że "ten drugi sekretarz będzie pełnomocnikiem, który będzie kontynuował ważne zadania związane z reformą systemu oświaty w Polsce".

RMF

Zobacz także