Unijne okazje czy złom?
Po wejściu do Unii Europejskiej grozi nam zalew starych, a zarazem niebezpiecznych samochodów. A wszystko dlatego, że zostaną zniesione bariery ograniczające import używanych pojazdów.
W tej chwili nie można sprowadzić samochodu, którego silnik nie spełnia normy Euro 2. W praktyce dotyczy to aut wyprodukowanych przed 1996 rokiem. Ale od 1 maja norma ta przestanie obowiązywać, zniknie też obowiązek płacenia VAT-u.
Zachodni handlarze już tylko czekają na to, by sprzedać w Polsce samochody, które według tamtejszych przepisów nadają się już tylko na złom.
Fala wraków zacznie się wlewać na nasze drogi, gdy tylko znikną dotychczasowe zapory. Nie jest to już tylko czarna wizja, a realne niebezpieczeństwo. Ale nawet informacje, że w Niemczech i Francji już organizowane są składy starych samochodów, które przeznaczone są na polski rynek nie mobilizuje urzędników do stworzenia zabezpieczenia przed samochodowym złomem.
Ministerstwo infrastruktury informuje tylko, że pracuje nad projektem zaostrzającym normy techniczne pojazdów poruszających się po naszych drogach.