TVP: Nowy prezes, nowa jakość?
W nocy z wtorku na środę Rada Nadzorcza TVP wybrała Jana Dworaka na nowego prezesa Telewizji Polskiej. Wcześniej przez kilka godzin Radzie nie udało się wybrać prezesa spośród trzech kandydatów na to stanowisko.
Jednocześnie Rada odwołała obecnego prezesa Roberta Kwiatkowskiego. Nowy prezes swoje obowiązki zacznie pełnić od 17 lutego, gdy wyłoniony zostanie cały skład zarządu spółki.
Jak powiedział Jan Dworak, jego priorytetami będą: nowa ustawa o rtv i zwiększenie obiektywizmu oraz prestiżu TVP wśród widzów. Pytany o ewentualne zmiany kadrowe lub zwolnienia z TVP, Dworak odpowiedział: - Odkąd pamiętam, mówi się, że w telewizji pracuje zbyt wiele osób. Uważam, że wszelkie ruchy kadrowe muszą mieć na celu racjonalizację TVP.
Niespodziewany prezes
Wybór Dworaka był zaskoczeniem dla obserwatorów, ponieważ 11 stycznia nie znalazł się on w gronie trzech głównych kandydatów na prezesa. Byli to: prezesa Radia dla Ciebie Andrzej Budzyński, twórca i pierwszy szef Biura Reklamy TVP Piotr Gaweł oraz obecny szef TVP3 Ryszard Pacławski. Jeden z nich miał zostać szefem TVP, ale musiał dostać sześć z dziewięciu głosów Rady Nadzorczej.
Podczas wtorkowego posiedzenia członkowie Rady przez kilka godzin nie mogli dojść do porozumienia. W kolejnych głosowaniach Gaweł otrzymywał za każdym razem cztery głosy, a Pacławski pięć.
Wobec niemożności osiągnięcia konsensusu, Rada wróciła do szóstki z pierwotnej dzisiątki kandydatów wyłonionych we wcześniejszych etapach konkursu (wcześniej zrezygnował obecny prezes Robert Kwiatkowski, a kandydatury Gawła, Budzyńskiego i Pacławskiego nie były już brane pod uwagę). Rada musiał także uzupełnić regulamin konkursu, aby wybrać prezesa spośród tych kandydatów.
Zdaniem członka rady Adama Pawłowicza, po dyskusji w radzie okazało się, że z tej grupy tylko Dworak miał szansę zdobyć większość głosów członków RN TVP. Głosowanie to potwierdziło. Dworak otrzymał siedem głosów poparcia.
Do czasu przejęcia obowiązków prezesa telewizji publicznej Dworak ma się zapoznać z kandydatami na inne stanowiska w zarządzie. Według regulaminu, ma on prawo do opiniowana osób ubiegających się o te funkcje, ale jego zdanie nie musi być wiążące dla rady. To ona podejmie ostateczną decyzję.
Kto ma szanse wejść do Zarządu TVP.
Rada postanowiła też, że w trójce kandydatów na stanowisko członka zarządu ds. programowych znajdą się: Andrzej Budzyński, Maciej Pawlicki (były szef publicznej Jedynki, obecnie związany z TV Puls) i Ryszard Pacławski.
Trzech kandydatów na stanowisko członka zarządu ds. ekonomiczno-finansowych to: Piotr Dmochowski-Lipski (przewodniczący Rady Nadzorczej Wydawnictwa Naukowego PWN), Marcin Murawski (niegdyś związany z Polskim Radiem i RMF FM) oraz Stanisław Wójcik (dyrektor biura analiz i planowania ekonomicznego TVP).
Na stanowisko członka zarządu ds. nowych technologii mają szanse: prof. Marek Hołyński (jeden z najwybitniejszych ekspertów w dziedzinie grafiki komputerowej), Leszek Bogdanowicz (twórca Wirtualnej Polski) i Andrzej Kaźmierski (obecny szef biura technologii i inwestycji TVP).
Kandydatami na członka zarządu ds. marketingu i reklamy są: Lech Kaczoń (Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej), Piotr Gaweł i Jacek Bochenek (były szef TAI-u).
Co z tą telewizją?
Telewizją "publiczną" rządzą układy polityczne i nic nie wskazuje na to, aby taki stan rzeczy miał się zmienić. Jednak czy w ferworze walki pomiędzy "swoimi" i "obcymi" znajdzie się miejsce i czas na tak mocno podkreślaną "misję" TVP? Czy nowemu prezesowi uda się zdjąć z Telewizji Polskiej odium upolitycznienia?
INTERIA.PL/PAP