Trybunał uratował Leppera
Czy weksle Samoobrony były nielegalne? Tego być może już nigdy się nie dowiemy. Trybunał Konstytucyjny na niejawnym posiedzeniu umorzył sprawę weksli - informuje "Dziennik".
Trybunał podał informację o umorzeniu na swojej stronie internetowej 11 dni po rozprawie. Samoobronie groziła nawet delegalizacja. Okazało się jednak, że jest już po sprawie.
- Jestem zdziwiony - mówi
, który skierował sprawę weksli do Trybunału. - Liczyłem na roztropność sędziów Trybunału; składając wniosek chciałem bronić pewnej normy, pozostawienie tej sprawy bez reakcji publicznej jest bardzo groźne, chodzi o pewne standardy - ocenia były marszałek Sejmu.
. - Nic nie wiedziałem, że sprawa się skończyła. Ale dziękuję za informacje, za dobre wieści - powiedział "Dziennikowi".
nie wiedział jeszcze o decyzji i zapewniał w mediach, że czeka na termin rozprawy oraz że podtrzymuje sprawę wyjaśnienia legalności weksli.
Trybunał powołał się na zasadę dyskontynuacji: skoro nie ma już marszałka Sejmu V kadencji, to nie ma sprawy. - Taka zasada nie jest nigdzie zapisana. Tak samo dzieje się z wnioskami w sprawie ustaw: jeśli zostały złożone w poprzedniej kadencji, to nie są kontynuowane w nowej. I Trybunał przejął tę zasadę - tłumaczy konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek.
z PO uważa, że sprawa weksli nie powinna zakończyć się na umorzeniu. - Teraz marszałek Komorowski powinien spróbować złożyć swój wniosek w tej sprawie do Trybunału - mówi Pitera.
INTERIA.PL/PAP