Trumny pilnie kupione we Włoszech
Żeby sprowadzić ciała ofiar katastrofy tupolewa pod Smoleńskiem, zaangażowano całe wojskowe lotnictwo. Pomaga wojsko lądowe. Z NATO wypożyczyliśmy wielki transportowiec C-17, w gotowości są śmigłowce - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".
Będący na wyposażeniu naszej armii samolot transportowy CASA mieści dziewięć trumien, dlatego wypożyczyliśmy z NATO samolot C-17 Globemaster, który może za jednym lotem przewieźć 32 trumny. - Ten samolot będzie do naszej dyspozycji nawet do piątku, jeśli będzie taka potrzeba - mówi gazecie gen. Kołosowski.
- Potrzebne były podwójne trumny z metalowym wnętrzem, ocynkowane, z zewnątrz drewniane. Mieliśmy tylko dziesięć w Polsce - opowiada dalej generał. Pozostałe potrzebne trumny kupiono pilnie we Włoszech. O tym więcej dziś w "Gazecie Wyborczej".
INTERIA.PL/PAP