"Podczas prac ziemnych przy kanalizacji, został przysypany ziemią 44-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu mieleckiego" - podała w komunikacie policja. 44-latkowi próbował pomóc inny pracownik. Wskoczył do wykopu, próbując ratować kolegę, jednak złamał nogę. Służby ratunkowe, które przybyły na miejsce natychmiast udzieliły pomocy poszkodowanym. 44-latek zmarł w szpitalu Przysypanego mężczyznę udało się wyciągnąć nieprzytomnego spod ziemi. Reanimujący go ratownicy częściowo przywrócili mu funkcje życiowe i został zabrany karetką do szpitala, gdzie zmarł. W piątek miejsce wypadku badała ekipa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Mielcu, która stara się wyjaśnić wszystkie okoliczności wypadku. O sprawie została zawiadomiona także Państwowa Inspekcja Pracy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!