Szable w dłoń i liberałów goń
Na krajowej konwencji Samoobrony w Warszawie jej przewodniczący otrzymał od działaczy 16 szabel, które mają symbolizować zwycięstwo partii w wyborach parlamentarnych i prezydenckich. - Szable w dłoń i liberałów goń, goń, goń - skomentował podarunek Lepper. Samoobrona idzie do wyborów pod hasłem - "Każdy człowiek jest ważny".
- Idziemy po władzę, idziemy po zwycięstwo. Na nasz sukces czekają wszyscy ludzie pracy - oświadczył Lepper. Jak dodał, działacze Samoobrony to - "mądrzy i wykształceni socjaliści", dla których "każdy człowiek był, jest i będzie najważniejszy".
Lepper powiedział, że po dojściu Samoobrony do władzy jego partia doprowadzi do reformy finansów państwa, zmiany ustawy o NBP, ograniczenia rozmiarów administracji publicznej oraz zapewni gwarantowane minimum socjalne. Jak dodał, emeryci, renciści i osoby zarabiające na poziomie minimum socjalnego nie będą płacić podatków.
Powiedział, że Samoobrona będzie działała na rzecz małej i średniej przedsiębiorczości, obniży podatek od osób prawnych i podniesie podatki dla zagranicznych inwestorów. Kolejny raz opowiedział się za renegocjacją unijnego Traktatu Akcesyjnego oraz zaatakował rządy i polityków, którzy od 1989 roku rządzili Polską.
- Dość pseudonaprawiaczom Rzeczpospolitej, nadszedł czas na siły prospołeczne, patriotyczne i narodowe. Taką siłą w Polsce jest tylko Samoobrona - uważa Lepper. Jego zdaniem, Samoobrona to jedyna partia "tolerancyjnej" lewicy, która ma "jasny i kompleksowy" program naprawy Polski. Szef Samoobrony nazwał "hańbą dla liberałów" sytuację, gdy "emerytka nie ma pieniędzy na niezbędne leki".
Lepper zapewnił, że Samoobrona - po dojściu do władzy - nie będzie sięgała do kieszeni najbiedniejszych, ale - jak powiedział - "pan Wróbel (Zbigniew, b. prezes PKN Orlen) i inne ptaszki będą płacić drogo". Według niego, Samoobrona nie będzie rozdawała i "przejadała" pieniędzy państwowych.Wystąpienie Leppera wielokrotnie było przerywane okrzykami "Andrzej, Andrzej", Do boju", "zlepperować, zlepperować", "zwyciężymy, zwyciężymy". Delegaci zaśpiewali też Lepperowi "Sto lat".
Podczas konwencji przedstawiono komitet wyborczy Leppera, w skład którego weszli m.in. były trener reprezentacji Polski w piłce nożnej Janusz Wójcik, założyciel zespołu "Trubadurzy" Sławomir Kowalewski oraz szef KPEiR Tomasz Mamiński. Wójcik powiedział, że będzie prawdopodobnie startował z drugiego miejsca na listach Samoobrony na Podlasiu.
Wojewódzcy działacze partii wręczając Lepperowi 16 szabel (liczba województw) - jako symbol zwycięstwa w wyborach - wezwali go aby "wyciął wszystkich politycznych nieudaczników" i "ciął wrogów po kolei". - Wodzu wytnij całe te robactwo polityczne - nawoływał wiceszef partii Stanisław Łyżwiński.
Hitem konwencji była piosenka Trubadurów pt. "Polskę trzeba zlepperować", którą zespół śpiewał wielokrotnie wzbudzając entuzjazm działaczy partii. "Polskę trzeba zlepperować, zrobić remont, inny ład, kiedy władza będzie nowa, wtedy zmieni się nasz świat" - brzmi refren piosenki.
Wiceszef partii Krzysztof Filipek zapewniał, że Samoobrona idzie w wyborach parlamentarnych i prezydenckich po zwycięstwo. Jak dodał, Lepper różni się od wszystkich kontrkandydatów w wyścigu o fotel prezydencki, ponieważ - jego zdaniem - jako jedyny ma odwagę i jest uczciwy. Posłanka Genowefa Wiśniowska wezwała Leppera, aby poprowadził partię "drogą mocy i wiary do zwycięstwa".
INTERIA.PL/PAP