Jest podejrzany o udział w bójce, do której miało dojść w połowie sierpnia w Namysłowie. Miłosz Z. został zatrzymany przez policję w poniedziałek rano. - To normalny młody chłopak. Nigdy nie miał problemów z prawem. Areszt w przypadku ucznia to dramat. Nie wiem, co więcej powiedzieć. Koledzy Miłosza nic nie wiedzą, a do zdarzenia miało dojść w sierpniu. Nic nie rozumiem - komentowała wczoraj Teresa Ceglecka-Zielonka.