Staniszewska napisała prawdę w oświadczeniu lustracyjnym
Sąd Lustracyjny orzekł dzisiaj prawdziwość oświadczenia posłanki Grażyny Staniszewskiej (UW), która podała, że nie miała związków ze specsłużbami PRL. O taki wyrok wnosił Rzecznik Interesu Publicznego, mimo że sam wystąpił z oskarżeniem.
W wystąpieniu końcowym zastępca Rzecznika Interesu Publicznego Krzysztof Kauba powiedział podczas dzisiejszej rozprawy, że zeznania świadka i wyjaśnienia Staniszewskiej pozwalają stwierdzić, iż jej oświadczenie o braku związków ze specsłużbami PRL jest prawdziwe: Staniszewska nie miała świadomości, że rozmawia z oficerem SB, a przekazane przez nią informacje były ogólnie dostępne.
RMF/PAP